Piknik kolejowy w Racławicach Śląskich 2016!
Jeszcze nie opadły emocje po „Parowozjadzie”, a już trzeba było szykować się do kolejnej imprezy kolejowej. W sobotę (20.08.2016) wyruszyliśmy z naszym parowozem i dwoma wagonami na piknik kolejowy do Racławic Śląskich. Po przyjeździe parowóz wraz z jednym wagonem został przestawiony na południową część racławickiego dworca, gdzie po uzupełnieniu węgla i wody cieszył oczy uczestników pikniku jako jedna z atrakcji. Oprócz parowozu można było zobaczyć również nowoczesną elektryczną jednostkę, EN63A-027 „Impuls” oraz przejechać się drezynami kolejowymi, które jak co roku są jednym z głównych punktów imprezy. Racławicka Straż Pożarna zaprezentowała pokaz akcji ratunkowej symulowanego wypadku na przejeździe kolejowym z udziałem naszego parowozu. W budynku dworca czynna była wystawa pamiątek kolejowych oraz makieta, obecni byli też koledzy z kolejki wąskotorowej Trzemeszna – Osoblacha w Czechach, u których morza było nabyć pamiątki związane z kolejką będącą zaledwie kilka kilometrów od Racławic. Na rampie kolejowej naprzeciwko dworca można było napić sie zjeść oraz zakupić pamiątki związane z koleją, stał też tam pięknie utrzymany zabytkowy ciągnik LANZ BULLDOG natomiast na zorganizowanej scenie odbywały się występy i konkursy. Podczas pikniku czekało na nas wiele atrakcji i niespodzianek, jedna z nich był występ artysty pana Andrzeja Gdaka grającego na Fletni Pana, pan Andrzej z zawodu jest maszynistą a w swojej karierze zawodowej jeździł m.in na Pt47-138 i 13 w Parowozowni Skarżysko Kamianna prowadząc słynny sprzed lat międzynarodowy ekspres KARPATY. Pan Andrzej zadedykował nam kilka utworów co było dla nas bardzo miłe, w rewanżu zaprosiliśmy go na nasz parowóz. Kolejną niespodzianka była dla nas wizyta emerytowanego pomocnika maszynisty pana Henryka Dekierta pracującego niegdyś na „Pyskowickich” piaskowych „stokerach”, czyli Ty51 pan Henryk był znany wielu starszym miłośnikom kolei odwiedzającym kolej piaskową, w trakcie swojej pracy uwieczniony został na setkach wykonywanych zdjęć i filmów ( jako pomocnik występuje na tym nagraniu sprzed 25-lat https://www.youtube.com/watch?v=afk9maev4mE ). Oprócz tego spotkalismy wiele wspaniałych i fascynujących osób odwiedziło nas wielu emerytowanych maszynistów, niektórzy pokazywali jeszcze swoje prawa kierowania parowozem. Niestety, „wszystko co dobre szybko sie kończy”, a w tym przypadku koniec imprezy dla nas zwiastowało pojawienie sie w niedzielę popołudniu naszego maszynisty Jacka (będącego też naszym członkiem), który obsługiwał lokomotywę SM42 przeciągającą nasz skład do Racławic. O godzinie 17 rospoczeło się formowanie naszego składu który wyjechał żegnany przez mieszkańców Racławic w drogę powrotna o 18,10. Podczas powrotu nasz pociąg goniło samochodami kilku miłośników kolei wykonując zdjęcia parowozu na przepieknej magistrali podsudeckiej. Nisko świecące słońce przysłaniane dymem z parowozu informowało, iż dzień pomału dobiega końca. Podczas postoju technicznego w Kedzierzynie Koźlu, spotkała nas jeszcze jedna miła niespodzianka, odwiedził nas emerytowany inspektor Transportowego Dozoru Technicznego pan Herbert Kral, który niejednokrotnie podczas rewizji okresowych odbierał kotły naszych parowozów oraz szkolił i egzaminował naszych „parowoziarzy”. Do Łabęd (gdzie stacjonuje parowóz ) dotarliśmy już po zmroku parowóz odstawiony został do gaszenia, a obsługa mogłą wreście odetchnąć, kolejna udana impreza sa nami .
(JK)
Zdjęcia autorstwa pana Krzysztofa Jakubiny