Dzień Hutnika w Łabędach!
Święty Florian urodził się w 2-giej połowie III wieku w Ceti. W roku 304 ujął się za prześladowanymi legionistami chrześcijańskimi, za co poniósł śmierć 4 maja 304 roku. Postać Świętego Floriana jest patronem wykonawców zawodów wiążących się z ogniem, jak strażaków, piekarzy, czy hutników, których jest patronem. W dzień śmierci Floriana, 4 maja obchodzony jest Dzień Hutnika.
15-16 maja 2014 roku w Hucie Łabędy w Gliwicach obchodzono „Dzień Hutnika”. Na tą okazję po terenie huty można było obyć podróż zabytkowym składem zestawionym z parowozu Ty42-24 i wagonu 94A Towarzystwa. Skład zajrzał w kilka najciekawszych zakamarków zakładu, którego korzenie sięgają roku 1848 i jest to data świadcząca o jednym z najstarszych rodowodów hut śląska.
Łabędy 2014
Huta Łabędy w początkowym okresie działania nosiła nazwę Huty Hermina, a jej głównym produktem były wyroby walcowane w pięciu małych walcowaniach, do których wsad dostarczany był przez około dwadzieścia pieców pudlarskich. W chwili obecnej po wielu modernizacjach od czasu powstania zakładu w hucie znajdują się dwa wydziały produkcyjne: walcowni oraz strzemion.
Lokomotywa Ty42-24 była wielką atrakcją dla rodzin pracowników huty, jak i ich samych. Trakcja parowa na terenie zakładu została wycofana na przełomie lat 80/90-tych. Nie dość, że parowozy ukończyły tu służbę przeszło 20 lat temu, to nigdy nie pracowały tutaj tak duże lokomotywy, bowiem na inwentarzu huty znajdowały się przede wszystkim parowozy TKb, Ti2, TKh2, TKi3 i najliczniejsze TKh i TKp. Do dziś na terenie zakładu znajduje się parowóz TKp 12800 ustawiony w formie pomnika, przy nastawni dysponującej huty.