Ty42-24 wraz z 94A w Warszawie z okazji Dnia Transportu!
29.09.2018 w Warszawie została zorganizowana impreza pod nazwą Dzień Transportu. Organizatorami wydarzenia byli: Ministerstwo Infrastruktury, Urząd Transportu Kolejowego, Instytut Kolejnictwa, Główna Biblioteka Komunikacyjna, Polskie Koleje Państwowe S.A., PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., PKP Intercity S.A., PKP Cargo S.A., Wars S.A., Fundacja Grupy PKP Instytut Badawczy Dróg i Mostów, Instytut Transportu Samochodowego, Państwowe Przedsiębiorstwo „Porty Lotnicze” Lotnisko Chopina, Polskie Linie Lotnicze LOT S.A., Urząd Lotnictwa Cywilnego, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, Centrum Unijnych Projektów Transportowych, Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Główny Inspektorat Transportu Drogowego i Poczta Polska.
W ramach współpracy z PKP Cargo S.A., zostaliśmy zaproszeni wraz z naszym składem do udziału w tej imprezie. Przygotowania składu do wyjazdu odbywały się równolegle z rewizją kotła z naszego parowozu Ty42-24 i wszelkie prace wykonywane były na najwyższych obrotach, gdyż termin wyjazdu zbliżał się bardzo szybko.
Z uwagi na dużą odległość do pokonania, w parowozie zdecydowaliśmy o zdjęciu korbowodów, a sam kocioł był utrzymywany pod parą, by ograniczyć dodatkowych prac związanych z rozpalaniem w Warszawie.
W dniu wyjazdu (a właściwie to w nocy z 27.09.2018 na 28.09.2018 przyp. red.) hutnicza lokomotywa SM42, wystawiła nasz skład składający się z parowozu i trzech wagonów 94A, z bocznicy Huty Łabędy, gdzie na co dzień stacjonuje do stacji Gliwice Łabędy, tam oczekiwał już elektrowóz EU07-321, należący do PKP Cargo S.A., który zawiózł nas do Warszawy. Po wykonaniu niezbędnych czynności skład ruszył po godzinie 01:00 w nocy. Na parowozie znajdowali się palacz i konwojent, natomiast reszta naszej brygady zajęła miejsca w wagonie, który na czas jazdy podłączony do parowego ogrzewania z powodu zimnych nocy już o tej porze roku. Przebiegająca spokojnie podróż, była przerywana kilkukrotnie przez błędnie interpretujące ciepło z popielnika jako GM (gorąca maźnica) ustawione na torach ASDEK-i/DESAT-y, co powodowało opóźnienia w jeździe ponieważ trzeba było tłumaczyć dyżurnym.
W godzinach popołudniowych dotarliśmy do Warszawy na teren stacji postojowej wraz z lokomotywownią i wagonownią PKP Intercity Olszynka Grochowska. Po założeniu korbowodów prawie cała nasza brygada udała się na zasłużony odpoczynek, ponieważ jeden palacz musiał zostać na noc przy rozpalonym kotle.
W dniu imprezy czekał nas cztery kursy do Warszawy Gdańskiej. Skład pociągu został zestawiony z naszego parowozu Ty42-24, jak również naszych wagonów 94A oraz 3 wagonów serii Bi, które na co dzień użytkowane jest przez KSK Wrocław i pięknie odrestaurowanego elektrowozu EP05-23. W zależności od kierunku jazdy elektrowóz ciągnął cały skład z Warszawa Olszynka Grochowska do Warszawa Gdańska, a nasz parowóz ciągnął skład z Warszawa Gdańska do Warszawa Olszynka Grochowska.
Oprócz jazdy pociągów retro, można było zobaczyć inne atrakcje przygotowane przez organizatorów m.in.: wystawa lokomotyw, przejażdżki drezynami, nocne zwiedzanie tunelu średnicowego, modele, symulatory.
Czas szybko minął i po ostatnim kursie pociągu retro, przyszła pora na ściągnięcie korbowodów i przygotowanie całego składu do drogi powrotnej.
Wyjazd nastąpił kilka minut po północy i gdyby nie ASDEK przed Częstochową całą jazdę można byłoby uznać za spokojną, rzeczą naturalną były oczywiście postoje techniczne na smarowanie (w Skierniewicach, Piotrkowie Trybunalskim i Częstochowie Stradomiu), po godzinie 15:00 zameldowaliśmy się w Gliwicach, gdzie po odstawieniu i dogaszeniu parowozu można było wreszcie odpocząć po bardzo ciężkich tygodniach. (JK)
Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy w przeciągu ostatnich tygodni pomagali przy przygotowaniach kotła do rewizji, jak również w przygotowaniach do samej imprezy oraz w trakcie jej trwania.
Poniżej fotorelacja z imprezy i nie tylko autorami zdjęć są: Krzysztof Jakubina, Krzysztof Kaczyński oraz Piotr Mróz
02/10/2018 17:37
Dziękuję za pierwszą wizytę TOZK w Warszawie z parowozem Ty42-24. Czekam na kolejną wizyte a także na jakiś dłuższy wyjazd na mazowieckie tory choćby do Sierpca przez Nasielsk gdzie od Nasielska linia jest nie zelektrfikowana.
Wielkie DZIEKI
Pozdrawiam