Towarzystwo Ochrony Zabytków Kolejnictwa i Organizacji Skansenów Pyskowice

Ty42-24 na Piasku

Ty42-24 na polu piaskowym w Jaworznie

Ty42-24 na polu piaskowym Jaworzno Ciężkowice (for. Łukasz Gomoluch)

Jeszcze nie opadł kurz po Dniu Transportu, a na nas już czekał kolejny wyjazd. We środę 03.10.2018, kocioł parowozu został ponowie rozpalony, a cele naszej jazdy była będąca w strukturach DB Cargo Polska S.A. – Kopalnia Piasku Szczakowa. Parowóz został udostępniony na dwa dni dla Grupy Niemieckich Miłośników Kolei, która zapragnęła, w sposób szczególny upamiętnić nadchodzący kres wydobycia piasku.

Wyjazd nastąpił we czwartek 03.10.2018, nad ranem parowóz wraz z jednym wagonem 94A, bez przeszkód dotarł do stacji Sosnowiec Jęzor, zatrzymują się po drodze w Bytomiu Karbiu i Katowicach Szopienicach. W stacji Sosnowiec Jęzor już czekał na nas bardzo miły maszynista instruktor, który był naszym pilotem na szlakach będących pod Zarządem Infra Silesia S.A.

Po dojechaniu do pisakowej stacji Szczakowa Północ parowóz został nawodniony, by następnie spiąć się na tył jadącego na pole pisakowe do Ciężkowic składu osiemnastu wagonów pisakowych 401Vc, na stacji Ciężkowice prowadząca pociąg lokomotywa TEM2 zjechała na boczny tor, a wagony pod załadunek były spychane przez nasz parowóz. Na polu piaskowym już czekali Niemieccy Miłośnicy Kolei, parowóz pozował do zdjęć w wielu miejscach tak, że trwający zwykle 25 minut załadunek dość mocno się przedłużył. Po załadunku parowóz efektownie ruszył wyciągając ważący 1400 ton skład spod koparki na polu piaskowym, po dojechaniu do stacji Ciężkowice na tył zapięła się lokomotywa spalinowa TEM2, z którą przyjechaliśmy do Szczakowej Północ zatrzymując się w nieistniejącej już stacji Szczakowa Południe, by zrobić zdjęcia upamiętniające ową stację. Po przyjeździe parowóz pozował do wielu zdjęć, po czym zjechaliśmy na boczny tor, a nasz pociąg dalej na most wyładowczy w Wysokim Brzegu pociągnęła lokomotywa TEM2.

Na drugi dzień w piątek 04.10.2018 sytuacja się powtórzyła i parowóz według scenariusza z dnia poprzedniego wykonał bliźniaczy kurs do Ciężkowic i z powrotem. Wizyta na piaskowych szlakach Szczakowej, bardzo nas cieszyła, jednak z drugiej strony była powodem do smutku, gdyż byliśmy świadkami końca działalności niegdyś prężnie działającego przedsiębiorstwa, poruszające się po piaskowych szlakach parowóz budził sensacje i wywoływał wiele wspomnień zwłaszcza u pracowników pamiętających piaskowe parowozy. Miła niespodzianą dla nas była wizyta emerytowanego kierownika oddziału trakcji Kopalni Piasku Szczakowa Pana Stanisława Todora oraz sztygara Pana Piotra Chmury, którzy pracowali w czasach parowozów i którzy byli inicjatorami pozostawienia ostatnich maszyn w istniejącym w latach 90-tych skansenie przy dawnej parowozowni w Szczakowej Północ.

Po przeprowadzeniu pociągu z piaskiem nadszedł czas przygotowania do powrotu, parowóz został wysmarowany, nawodniony i po spięciu z naszą osobówką ruszyliśmy w drogę powrotną, po opuszczeniu piaskowych torów w stacji Sosnowiec Jęzor bez przeszkód dotarliśmy przez Mysłowice, Katowice, Bytom, by na końcu wrócić do Łabęd.

Z tego miejsca słowa podziękowania należą się Zarządowi DB Cargo Polska S.A. oraz Infra Silesia S.A. bez ich pomocy i akceptacji przejazd byłby niemożliwy.

Poniżej, krótka fotorelacja autorstwa: Krzysztofa Jakubiny, Zbigniewa Jakubiny oraz Marcina Gądka.

 
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *